Wianek wykonałam z holenderskiej cebulki dymki, kupionej na stoisku z warzywami. Cebulki zamocowałam na podkładzie florystycznym (ze sztucznego mchu), za pomocą silikonowego kleju na gorąco do kwiatów. Wianek zrobiłam spontanicznie zaraz po zakupie, teraz szukam dla niego miejsca. Ciekawe jak będzie wyglądał gdy cebulki zakwitną na zielono?:)
Fajny pomysł, świetny :))
OdpowiedzUsuń:) fajny pomysł:) zapraszam do siebie:)
OdpowiedzUsuńbardzo pomysłowy i super się prezentuje :-) myślę, że kwitnące cebulki będą miały jeszcze więcej uroku, pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, pierwszy raz widzę coś takiego :) Chciałabym zobaczyć jak będzie wyglądać kiedy cebulki zakwitną :)
OdpowiedzUsuńJuż wygląda cudnie!:)
OdpowiedzUsuńNie no rewelacja, w życiu nie wpadłabym na wianek z cebuli. Gratuluje pomysłu i świetnego efektu.
OdpowiedzUsuńW sensie nie wpadłabym na pomysł wianka z cebuli ...:)
OdpowiedzUsuńPomysł niezwykły ale bardzo efektowny wyszedł ten wianek. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :)
OdpowiedzUsuńWow! niezwykły wianek :) nie wpadłabym na to, że z cebulek może wyjść coś tak fajnego :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł. Też czekam na to czy się rozwiną, może trzeba go podlewać ?!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Kreatywnie!!:)
OdpowiedzUsuńOoo, jestem zaskoczona i z niecierpliwością czekam na zakwitnięcie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze i odwiedziny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie blogujące koleżanki:)
Wianek świetny! Tez sobie taki zrobię na jesień :-)
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, choć przyznam, że szkoda by mi było dymki na wianek
OdpowiedzUsuńWianek z cebulki widzę pierwszy raz:)
OdpowiedzUsuńFantastyczny:)
OdpowiedzUsuńSwietny pomysl.wogole fajny blog bede zagladac czesciej
OdpowiedzUsuń