Jakiś czas temu kupiłam komplet wiklinowych tac. Każda z nich będzie w innym kolorze. Biały to podstawowy kolor w moim domu, co do pozostałych to się waham... Pomalowałbym na różowo, miętowo może błękit lub lawenda. Nie potrafię się zdecydować:) Dziś reprezentuję w kolorze białym, pasuje do wszystkiego.
A przed Wielkanocą uszyłam kilka dzikich kaczek, została mi jedna "różana". Też się pochwalę...:)
A w tle na zdjęciach ulubiony bez z mojego ogródka. I ten zapach...
Nie wyobrażam sobie majowego wieczoru bez tego zapachu.
Nie wyobrażam sobie majowego wieczoru bez tego zapachu.
Kaczuszki cudowne, taca elegancka, jak zawsze u Ciebie wszystko na wysokim poziomie ;)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKaczka jest świetna :) A na bez ciągle czekam, bo jeszcze nie zakwitł :)
OdpowiedzUsuńŚwietna kaczucha. U mnie bzy już przekwitły.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka ślę:)
Jedni czekają, u innych już przekwitł... :) pozdrawiam!
Usuńtaca śliczna, z resztą kaczka też, a ja jeszcze czekam aż bzy u mnie zakwitną, ale pączki już są
OdpowiedzUsuńtaca swietna! bez ma wspaniały kolor!
OdpowiedzUsuńJakie tu wszystko piękne - i taca urokliwa, i bez zachwycający i kaczucha przecudnej urody :) :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach bzu.Taca i kaczuszki śliczne.Pozdrawiam i zapraszam na Candy http://blogdreamhome.blogspot.com/2014/04/candy-2014.html
OdpowiedzUsuńPiękna kaczka :)
OdpowiedzUsuńKaczka i taca super! Czy możesz zdradzić czym ją pomalowałaś? Jaka farba i pędzel, wałek? Ja jestem akurat na etapie malowania mebli na taras a Twoja taca mnie zainspirowała to pomalowania podkładek wiklinowych:)
OdpowiedzUsuńDo malowania wikliny używam farby w sprayu (dla graficiarzy, mat), ale też stosuję farbę akrylową wodorozcieńczalną i gruby okrągły pędzel (wtedy łatwiej rozprowadza się farbę po powierzchni). Płaskie powierzchnie jak w dnie tacy malowałam wałkiem.
UsuńWszystko w tak pięknych, stonowanych kolorach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze:)
OdpowiedzUsuńBez zaczynam wąchać na krzaczkach jak tylko wypuszcza pierwsze listki, zauważyłam, że wtedy ma bardzo intensywny aromat, nawet jego kwiaty tego już nie mają, za to posiadają równie nieziemski aromat, który podobnie jak Ty UWIELBIAM:) Fajna kaczuszka:) i ta mała też urocza:) ..no i tacka mi się podoba:) Pozdrawiam cieplutko!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuńTaka taca zawsze się przyda.Kaczuszka bardzo ładna i dobrze zę została u Ciebie w domu.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMmmm...bez...też uwielbiam. Pięknie wygląda w komplecie z tacą :)
OdpowiedzUsuńZawitałam do Ciebie na blog, miło tu, chętnie zostanę na dłużej,
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do mnie na bloga , na moje urodzinowe candy i na mój fanpage na fb.
Pozdrawiam majowo. Aga
Właśnie w tej chwili dolatuje do mnie zapach bzu stojącego obok w wazonie:) Miodzio! Ładnie u Ciebie. Pozytywne klimaty:) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń