Pokój Julii już prawie skończony. Przejęty po starszym bracie, odmieniony całkowicie. Julia nareszcie ma swój kąt :) Niestety nie zrobiłam zdjęć przed przemianą. Mogę tylko opisać w paru słowach. Pokój pomalowany był na kolor zielony, z borderem na ścianie bohatera bajki Ben 10. Lampa wisząca z Spidermenem, ścienna z Zyg Zakiem. Sosnowa witryna pełna budowli z klocków Lego, kolorowe skrzynie z olbrzymią ilością zabawek, klocków, gier, książek. W oknach wisiały drewniane żaluzje, które już zastąpiłam praktyczną roletą . Drewniane żaluzje na pewno mają swój urok, ale utrzymanie ich w czystości przerastało mnie. Miałam dość! Mój mały chłopiec powoli dorósł i zmieniły też się jego zainteresowania i potrzeby. Dlatego odstąpił pokój siostrze blisko sypialni a sam przeniósł się na drugi koniec mieszkania do nowego miejsca.
Pokój Julii został pomalowany na kolor "srebrna łyżeczka" (odcień szarości). Ponieważ Julia odziedziczyła po mamie talent i ma olbrzymią wyobraźnię, musiałam wymyślić sposób na zabezpieczenie ścian przed małą artystką. W części pokoju na ścianie zamontowaliśmy drewnianą boazerię, którą pomalowałam na biały kolor. Już teraz wiem, że to był bardzo dobry pomysł. Ścianę zabezpieczyliśmy od śladów kredek, rączek i małych stóp. U nas wszystko możliwe, a ten kto ma małe dzieci sam wie z doświadczenia. Dokupiliśmy parę nowych rzeczy, nowe łóżko, pudła, drobiazgi. A to co udało się wykorzystać przeszło małą przemianę, zostało przemalowane.
Julię bardzo ucieszyły kolorowe lampki z Cottonove Love.
Wspaniale poradziła sobie z założeniem kolorowych kul.
Praca wrze. Koszt zakupu drewnianej boazerii
jest naprawdę niewielki i łatwy w montażu.
A tu pozwoliłam sobie wydrukować postery ściągnięte z internetu.
Szafka nocna z Ikei po metamorfozie.
Przemalowana farbą w sprayu do drewna. Bez zacieków, szybkoschnąca.
Szufladę zdobi ceramiczny uchwyt z biała sową .
Wkrótce ciąg dalszy naszej pracy.
Coś czuję, że będzie pięknie :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się cudownie:-)
OdpowiedzUsuńooo będzie cudnie już to widzę :-)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Zapowiada się fajnie i kolorowo:)
OdpowiedzUsuńSuper , czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa efektu końcowego tej boazerii, bardzo podoba mi sie ten pomysł. Szafeczki wyszła super, czekam z niecierpliwoscią :)
OdpowiedzUsuńBiała boazeria marzy mi się w korytarzu, ale niestety ciężko jest to tego pomysłu namówić męża:-(
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na ciąg dalszy:-)
Piękna szafeczka (zdradzisz co to co kolor sprayu?)
OdpowiedzUsuńBoazeria moje marzenie i jeszcze te cottony! Będzie super pokój :)
Dupli Color Platinium numer 203237.
UsuńJak zostałam mamą małych dzieci zrozumiałam ideę boazerii. Przyłapałam córeczkę, jak idąc po schodach, wycierała sobie rączki o ścianę. :) Gdyby to była boazeria, woda i ścierka uratowałyby sytuację, a tak - trzeba było malować.
OdpowiedzUsuńTak to jest z dziećmi ;-)
UsuńZapowiada się ciekawie i piękne. Czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWspaniale się zapowiada:) Czekam na więcej:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńHo ho ho będzie się działo :)
OdpowiedzUsuńBędzie ślicznie.! Już nie mogę doczekać się efektu końcowego! A jak mocowalas boazeria? Listwy podłogowe wymieniła na nowe białe czy malujesz stare na biało?
OdpowiedzUsuńMocowane bezpośrednio do ściany na wkrętach. Listwy na razie zostają w kolorze paneli.
UsuńBędzie ślicznie.! Już nie mogę doczekać się efektu końcowego! A jak mocowalas boazeria? Listwy podłogowe wymieniła na nowe białe czy malujesz stare na biało?
OdpowiedzUsuńTo mała dama jest szczęśliwa:) Sama widzę, jak moje dziewczynki lubią zmiany w pokoiku i jak mocno czekają na swoje własne, samodzielne pokoje. Boazeria też mnie kusi:)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
no już wygląda ciekawie, czekam na efekt końcowy :) sówkowy uchwyt śliczny
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza. Bardzo fajne rysunki do ramek znalazłaś :)
OdpowiedzUsuńPięknie! A można wiedzieć co to za farba w sprayu i skąd te obrazki?
OdpowiedzUsuńPrzerobiona przez Ciebie szafka jest cudowna! Kto by pomyślał, że taki zwykły mebel, można tak upiększyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Zakochałam się w tej miętowej szafeczce! :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się dziewczęco, przytulnie i wiosennie :)
OdpowiedzUsuń