środa, 11 marca 2015

Pokój Julii

Pokój Julii już prawie skończony. Przejęty po starszym bracie, odmieniony całkowicie. Julia nareszcie ma swój kąt :) Niestety nie zrobiłam zdjęć przed przemianą. Mogę tylko opisać w paru słowach. Pokój pomalowany był na kolor zielony, z borderem na ścianie bohatera bajki Ben 10. Lampa wisząca z Spidermenem, ścienna z Zyg Zakiem. Sosnowa witryna pełna budowli z klocków Lego,  kolorowe skrzynie z olbrzymią ilością zabawek, klocków, gier,  książek. W oknach wisiały drewniane żaluzje, które już zastąpiłam praktyczną roletą . Drewniane żaluzje na pewno mają swój urok, ale utrzymanie ich w czystości przerastało mnie.  Miałam dość! Mój mały chłopiec powoli dorósł i zmieniły też się jego zainteresowania i potrzeby. Dlatego odstąpił pokój siostrze blisko sypialni a sam przeniósł się na drugi koniec mieszkania do nowego miejsca.
Pokój Julii został pomalowany na kolor "srebrna łyżeczka" (odcień szarości). Ponieważ Julia odziedziczyła  po mamie talent i ma olbrzymią wyobraźnię, musiałam wymyślić sposób na zabezpieczenie ścian przed małą artystką. W części pokoju na ścianie zamontowaliśmy drewnianą boazerię, którą pomalowałam na biały kolor. Już teraz wiem, że to był bardzo dobry pomysł. Ścianę zabezpieczyliśmy od śladów kredek, rączek i małych stóp. U nas wszystko możliwe, a ten kto ma małe dzieci sam wie z doświadczenia. Dokupiliśmy parę nowych rzeczy, nowe łóżko, pudła, drobiazgi. A to co udało się wykorzystać przeszło małą przemianę, zostało przemalowane. 


Julię bardzo ucieszyły kolorowe lampki z Cottonove Love. 
Wspaniale poradziła sobie z założeniem kolorowych kul.
 

Praca wrze. Koszt zakupu drewnianej boazerii 
jest naprawdę niewielki i łatwy w montażu.



A tu pozwoliłam sobie wydrukować postery ściągnięte z internetu.


Szafka nocna z Ikei po metamorfozie.
 Przemalowana farbą w sprayu do drewna. Bez zacieków, szybkoschnąca. 
Szufladę zdobi ceramiczny uchwyt z biała sową .


Wkrótce ciąg dalszy naszej pracy.

25 komentarzy:

  1. Coś czuję, że będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ooo będzie cudnie już to widzę :-)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapowiada się fajnie i kolorowo:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super , czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa efektu końcowego tej boazerii, bardzo podoba mi sie ten pomysł. Szafeczki wyszła super, czekam z niecierpliwoscią :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Biała boazeria marzy mi się w korytarzu, ale niestety ciężko jest to tego pomysłu namówić męża:-(
    Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy:-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna szafeczka (zdradzisz co to co kolor sprayu?)
    Boazeria moje marzenie i jeszcze te cottony! Będzie super pokój :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak zostałam mamą małych dzieci zrozumiałam ideę boazerii. Przyłapałam córeczkę, jak idąc po schodach, wycierała sobie rączki o ścianę. :) Gdyby to była boazeria, woda i ścierka uratowałyby sytuację, a tak - trzeba było malować.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się ciekawie i piękne. Czekam na dalsze relacje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniale się zapowiada:) Czekam na więcej:) pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ho ho ho będzie się działo :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Będzie ślicznie.! Już nie mogę doczekać się efektu końcowego! A jak mocowalas boazeria? Listwy podłogowe wymieniła na nowe białe czy malujesz stare na biało?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocowane bezpośrednio do ściany na wkrętach. Listwy na razie zostają w kolorze paneli.

      Usuń
  13. Będzie ślicznie.! Już nie mogę doczekać się efektu końcowego! A jak mocowalas boazeria? Listwy podłogowe wymieniła na nowe białe czy malujesz stare na biało?

    OdpowiedzUsuń
  14. To mała dama jest szczęśliwa:) Sama widzę, jak moje dziewczynki lubią zmiany w pokoiku i jak mocno czekają na swoje własne, samodzielne pokoje. Boazeria też mnie kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  15. no już wygląda ciekawie, czekam na efekt końcowy :) sówkowy uchwyt śliczny

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękna metamorfoza. Bardzo fajne rysunki do ramek znalazłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie! A można wiedzieć co to za farba w sprayu i skąd te obrazki?

    OdpowiedzUsuń
  18. Przerobiona przez Ciebie szafka jest cudowna! Kto by pomyślał, że taki zwykły mebel, można tak upiększyć.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zakochałam się w tej miętowej szafeczce! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zapowiada się dziewczęco, przytulnie i wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń