wtorek, 24 czerwca 2014

Lawendowe inspiracje na słodko.

Lawendowe ciasteczka. Od dawna chciałam je upiec. Ale żeby je zrobić i się nimi delektować, trzeba po prostu kochać lawendę. Czekałam cały rok na świeże kwiaty. Są kruche, maślane, z nutką cytryny i lawendy. Pachną wspaniale i są przepyszne.





  
składniki:
- 210 g masła
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 1 żółtko
- szczypta soli
- 2 łyżki świeżych kwiatków lawendy
- otarta skórka cytryny
- 1,5 szklanki mąki pszennej
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej 

Wszystkie składniki zagnieść, schłodzić w lodówce. Rozwałkować i wycinać dowolne kształty. Piec w piekarniku w temperaturze 170 stopni około 12 minut.

19 komentarzy:

  1. Muszą wspaniale pachnieć i smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pachną pięknie ale smak... oryginalny:). Moje dzieci nie zdecydowały się spróbować, a mąż mówi, że zdecydowanie woli wąchać lawendę...
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają przepysznie, z wielką ciekawością spróbowałabym je:)

    OdpowiedzUsuń
  4. mmm... wyglądają ciacha pycha ! piękne zdjęcia, apetyczne lawendowe ciasteczka wykonałaś :) aż sobie przepis zapiszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nigdy nie jadłam, ale wyglądają tak apetycznie, że może zrobię :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapach cytrynki tych lawendowo maślanych ciasteczek aż czuć przez monitor :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Już dla samego wyglądu warto je zrobić :) Ciekawa jestem jak smakuje lawenda...

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia z lawendą w tle :))) A ciasteczka... hmm gdzieś już widziałam kiedyś taki przepis, ciekawa jestem smaku i całkiem możliwe, że się skuszę na ten przepis... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. pieknie się prezentują ciasteczka i na pewno są pyszne

    OdpowiedzUsuń
  10. Mmmm musża być pyszne! Jak zakwitnie mi lawenda na działce to koniecznie muszę je upiec :) tylko czy taki gamoń kulinarny jak ja poradzi sobie ?:D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie zjadłabym tego, tylko patrzyła! Szkoda się pozbywać takich pięknych wypieków!

    OdpowiedzUsuń
  12. o kurcze, to mozna jesc? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiedziałam, że lawendę można jeść ale Twoje wypieki wyglądają pięknie :) i pewnie tak samo smakują :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądają pięknie! Chyba spróbuję je zrobić ;)

    http://pracowniadecoupage.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Właśnie, ja też nie wiedziałam, że lawendę można jeść?:) Od kąd mam domek, zasadziłam troszkę ziół i między innymi lawendę... i tak się w niej zakochałam...

    OdpowiedzUsuń
  16. na tegorocznych wakacjach w Chorwacji spróbowałam lawendy pod różnymi postaciami: kawy, ciasta oraz lodów. zdecydowanie ten smak przypadł mi do gustu, więc chętnie spróbuję przyrządzić takie ciasteczka. dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja własnie dołączyłam do wielbicieli lawendy więc pokuszę się o takie ciasteczka :)
    Pozdrawiam lawendowo!

    OdpowiedzUsuń