czwartek, 15 września 2016

Anielice w dresówkach.

Do świąt jeszcze daleko, ale małymi kroczkami biorę się za pracę. Powoli wymyślam i szyję. W ostatnim czasie stworzyłam kilka uroczych Anielic. Ponieważ ostatnio uwielbiam dresówki a jest na nie moda, zaczęłam więc i ubierać w nie moje anioły. A żeby było oryginalnie maluję im żne wzory. Królują psiaki, króliki, sowy... Mam nadzieję, że i tym razem znajdą nowe domy!





W głowie mnóstwo pomysłów, tylko brak dodatkowych rąk i czasu... Serdeczności!

17 komentarzy:

  1. Jakie piękne! Do tego mają cudne ubranka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są cudowne! Świetne sukienki - sama taką chętnie bym widziała w swojej szafie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak jak Ty, lubię szyć Aniołki. Właśnie przymierzam się do świątecznego wystroju i wiem że wcale nie jest za wcześnie. Rok temu za późno się zabrałam i mimo wielu pomysłów nie udało mi się zrealizować wszystkiego, z braku czasu...:) Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne. Szczególnie pierwszy przypadł mi do gustu.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne Anielice, trudno się zdecydować, która ładniejsza:-))))
    Pozdrawiam cieplutko:-)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Blodni w sukience miętowej cudna :) wszystkie cudne :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta z zajączkowej sukience mi się najbardziej podoba :-).Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
  8. Każdy ma jakies swoje hobby :) I dobrze :) Na pewno sprawia Ci ono wiele radości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda rzecz, która wychodzi spod moich rąk daje wiele radości!

      Usuń
  9. prześliczne anielice, a ciuchów im zazdroszczę, bo sama bym w takie ładne wskoczyła:-))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki,dzięki Wszystkim za miłe komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzięki,dzięki Wszystkim za miłe komentarze!

    OdpowiedzUsuń
  12. są świetne, a ubranka rewelacja! pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczne te Twoje anielice. Nie umiałabym sie zdecydować na jedną, bo każda jest inna, każda wyjątkowa. :) Pozdrawiam, Magda

    OdpowiedzUsuń