wtorek, 30 września 2014

Pinokio nie kłam...

Ni z gruszki ni z pietruszki, usiadłam i uszyłam... Może trochę za rumiany, ale zawsze mi się taki marzył, w kraciastych portkach i z długim nosem :) Wzór ogólnie dostępny w necie, każdy szyje wedle gustu. Mój ma trochę zmienione spodnie. Druga połowa mówi, że wygląda jak bocian...




15 komentarzy:

  1. Świetny jest!
    Zazdroszczę Ci tego szycia!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. O rety, uśmiałam się, jest genialny :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny! Bardzo zabawny, spodobałby się każdemu dziecku i pewnie niejednemu dorosłemu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Rany, bardzo fajny ten pinokio ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny ja na szydełku mam zamiar zrobić Pinokia dla przedszkola o nazwie Pinokio gdzie moja córcia chodzi:-)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest super! Mi wogóle bociana nie przypomina :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję bardzo za miłe komentarze. Cieszę się, że podoba się Wam mój "bociek" ;-)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uśmiałam się z bociana...ale dla mnie nie wygląda ;-) jak bocian. Bosko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. świetny Pinokio :))
    i wcale, ale to wcale nie przypomina bociana ;))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. O, jaki śliczny pajac:) Dzieci pewnie ucieszone

    OdpowiedzUsuń
  11. Uroczy jest i daleko mu do bociana :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jejuuuu zakochałam się :D normalnie cudny jest, a mój synek to by oszalał, często mówimy do niego Pinokio jak coś zmyśla :D

    OdpowiedzUsuń