Mimo brzydkiej aury dopadło mnie słodkie lenistwo. Jeszcze w piątek pięknie świeciło słońce, a w sobotę pogoda popsuła się na całego. Wiało, padało, sypało trochę śniegiem....:( Ale w domku cieplutko i rodzinnie. Nadrobiłam zaległości w czytaniu ulubionych gazet wnętrzarskich, obejrzałam kilka fajnych polskich filmów "Mój rower", "Dzień kobiet", "Drogówka" i "Bejbi Blues", gdzie epizod zagrała moja młoda sąsiadka, która grała jedną z głównych ról w "Galeriankach". Lubię polskie kino, ale zwykle od rana leci u mnie Mini Mini i TVN24.
A od jutra biorę się za szycie. Myślałam, że sobie odpuszczę zające wielkanocne, ale jednak... Wkrótce pokażę Wam króliczkę mojej Julki, która przerosła nie tylko ją...:)
Piękny piesio:-) mam takiego samego:-) slicznie tam u Ciebie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, to już nasz drugi złoty cocker spaniel. Poprzedni odszedł od nas dwa lata temu, miał 12 lat:(. Kocham te psiaki, nie wyobrażam sobie życia bez nich. Moje spełnione marzenie z dzieciństwa. Przyznać jednak muszę, że mają "niezły charakterek", trzeba trzymać rękę na pulsie, ale sama wiesz jak to jest...:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
a ja pochwale kwiatki:) sliczne:) a takiego ceramicznego ptaszka to chciala bym miec:)
OdpowiedzUsuńptaszek kupiony na wyprzedaży w Home&You za 6 zł, mam drugi do kompletu:)
OdpowiedzUsuńdzięki za odwiedziny, pozdrawiam!
piesek też leniuchuje :))) :*
OdpowiedzUsuńTaki weekend to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńO ja dzisiaj też hiacynty kupiłam :) Przytulnie tam u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńHiacynt wygląda szałowo :-))
OdpowiedzUsuńCudny cocker spaniel ;) Kiedyś chciałam mieć takiego, ale jakoś tak wyszło, że zostałam z dwoma innymi i gromadą kotów :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne hiacynty ;o A cocker spaniel jest przesłodki :)
OdpowiedzUsuńA czy ten przystojniak korzysta z kanap, czy daje się jakoś poskromić w tym temacie?? :))
OdpowiedzUsuńtrzeba go pilnować, nie zawsze się udaje:)
OdpowiedzUsuńPoduszki w tle to też Twoje dzieło??
OdpowiedzUsuńNie:), kupione w H&M
Usuń