Jak do tej pory mogłam tylko powzdychać i pomarzyć o szydełkowych robótkach. Ale prace blogowych koleżanek, tak mnie powalały na kolana, że z tej zazdrości postanowiłam wziąć się do nauki. Zawsze marzył mi się taki babciny pled własnej roboty. Wybrałam chyba najprostszy wzór babcinych kwadratów i zaczęłam dziergać. Początki nie były łatwe, ale wystarczyło parę godzin i załapałam o co chodzi:) Gdzieś tam w myślach przypominam sobie, że ostatni raz miałam szydełko w ręku ponad 30 lat temu w szkole na zajęciach zpt. Ciekawe czy pamiętacie:)? Od tamtej chwili miałam jakieś opory prze szydełkowaniem... Teraz to brakuje mi tylko czasu na tę przyjemność. Zakładam, że mój mały pledzik musiałby mieć przynajmniej ze 120 kwadratów, więc daleka droga przede mną...:) Wybrałam ulubione kolory, wrzos, fiolet i biel.
Łoł! dobrze Ci idzie. Sama chciałam nauczyć się robić na szydełku, marzy mi się szalik własnego projektu, ale nawet nie wiem jak się zabrać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Try to design
i zapraszam do nietypowego wyzwania TUTAJ
Brawo! Nie taki diabeł straszny :-)
OdpowiedzUsuńPoczątki super, już się cieszę na te piękne prace, które powstaną. Powodzenia :-)
Gratuluję, podziwiam i "zazdraszczam" :) Naprawdę świetnie Ci idzie, a te kwadraty mogą być też podkładkami pod kubki :)
OdpowiedzUsuńświetnie :)
OdpowiedzUsuńwow świetnie Ci te kwadraciki wychodzą,pled będzie miał cudowne kolory :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszło i życzę powodzenia:) Mi cierpliwości brak na takie duże projekty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Brawo! nieźle Ci idzie :)))
OdpowiedzUsuńPięknie!! Cudowne kolory wybrałaś. Tez je lubię a pled będzie cudowny! Mam nadzieję ze pokażesz go w całości.
OdpowiedzUsuńJa mam to samo, z zazdrością patrzę na te wszystkie szydełkowe cuda a nie umiem :/ Powiem Ci że chyba dałaś mi motywację i zaopatrzę się w szydełko :) Zobaczymy co mi z tego wyjdzie :D
BRAWO!!!trzymam kciuki za powodzenie;)) nie takie trudne co?:)))
OdpowiedzUsuńNo to czekamy na rezultaty :) Kwadracików, jak widać - przybywa a to najważniejsze. Powodzenia
OdpowiedzUsuńsuper! najważniejszy pierwszy krok! później pójdzie z górki:) będzie pięknie !
OdpowiedzUsuńPiękne kolory ! :-) Koniecznie pokaż efekt końcowy :-)
OdpowiedzUsuńAaa i jeszcze dodam ,że piękny ..ba ! cudowny masz ten nowy kredens :-) Bo jak pojawił się ten post ,to mnie coś komentarz nie chciał się dodać :-( A musiałam Ci koniecznie powiedzieć ,że jest bajeczny ! ;-)
no, gratuluję! prawda, że proste, przyjemne i... wciągające?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :*
O Kochana ale "trzaskasz" niby dawno szydełko, niby czasu nie masz a tu bach na zdjęciu kupki kwadracików:) Cudne kolory, ja sobie taką chustę chcę zrobić z kwadratów właśnie :)
OdpowiedzUsuńKolorki cudne i pledzik zapowiada się śliczny. Czekam aż skończysz i już się doczekać nie mogę:) Szydełkowanie to bardzo przyjemne zajęcie, prawda?
OdpowiedzUsuńja te ze 30 late tem miałam szydełko w lapkach na ztp i umiem tylko łancuszek...
OdpowiedzUsuńPięknie. Nie poddawaj się. Pled zapowiada się cudowny i ani się obejrzysz a będziesz nową właścicielką takiego ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję zacięcia. Zapowiada się ładny twór :)
OdpowiedzUsuńPiękny będzie ten pled z tego zestawu kolorów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCierpliwość najważniejsza!! Pozdrawiam:D
OdpowiedzUsuń