15 sierpnia, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. W naszej tradycji, to także Święto Matki Boskiej Zielnej. Chociaż mieszkam w dużym mieście i nie pochodzę z rodziny rolniczej, to święto jest bardzo bliskie memu sercu.
Od dziecka ujmował mnie widok pięknie przyozdobionych ołtarzy w kościołach z tejże okazji. Kwiaty, owoce, warzywa, płody ziemi... Do dziś mam to w pamięci, chociaż na przestrzeni wielu lat, różnie to wyglądało. Dzisiaj w kościele, w którym byłam, ołtarz był bardzo skromny... nie tak jak 20, 30 lat temu...
Ale i tak nie omieszkam Wam pochwalić się bukietem zrobionym dosłownie w biegu na przykościelnej łące. Prostota jednak ujmuje moje serce, a bukiet robiony wspólnie z dziećmi jest dla mnie najpiękniejszy :)
Bukiet prezentuje się ślicznie :)
OdpowiedzUsuńCudny bukiet:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękny bukiet :)
OdpowiedzUsuńPiękny, "słoneczny" bukiet! :)Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńNie ma to jak kwiaty zerwane na łące. Masz rację, w prostocie jest siła. Pozdrawiam😊
OdpowiedzUsuńŚliczny bukiet:-))) Masz racje, takie bukiety robione z dziećmi są najpiękniejsze:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Was wszystkich serdecznie:-))))
piękny bukiet - 15 sierpnia w mojej pamięci zapisał jak Babcia właśnie takie bukiety zbierała ...
OdpowiedzUsuńSerdeczności dla Wszystkich!
OdpowiedzUsuń